Fundacja TuDziałaMy
O nas

O nas

Gotowi, pełni energii, nadziei, pomysłów, otwarci na ludzi, dla ludzi, pomocni, twórczy. Tacy są fundatorzy, którzy 04-10-2021 roku ustanowili fundację TUdziałaMY, która oficjalnie rozpoczyna działalność dla i na rzecz naszej gminnej społeczności! TuDziałaMY to ludzie:

Magdalena Sieńko

Zawodowo od blisko 10 lat moje życie wypełnia prowadzenie firmy wspólnie z mężem. Początkowo był to skromny projekt, który dzięki pracy, pasji i zaangażowaniu rozszerzył się na nowe kierunki. Baza klientów jakie odwiedza nasze biuro utwierdza nas w przekonaniu że to właściwa ścieżka. Wiele osób pyta jak możemy pracować wspólnie , odpowiedź jest banalna – nasza praca wciąż sprawia nam radość. Solidny podział obowiązków, według własnych zainteresowań i poczucia spełnienia to świetne rozwiązanie, wzajemne wsparcie i pomoc scala nasze poczynania. Czas przed odkryciem tego co mnie biznesowo pociąga to praca fizyczna, przez pracę na produkcji, obsługę klienta, po debiut w świecie marketingu, własne projekty i realizacji pomysłów. To, że nie samą pracą człowiek żyje tajemnicą nie jest;-) Prywatnie jestem mamą 10 letniej Panny Zuzanny:) Od lat wielu idę, przez życie z człowiekiem – zwanym Mężem, który jest również moim przyjacielem. Moją absolutną miłością są klasyczne auta i motocykle. Przez lata udało nam się zgromadzić kilka perełek. Czasem ludzie dziwią się, że w salonie zamiast rzeźb znanych artystów , znajdą u nas motocykl. Pasja do starych pojazdów zaowocowała organizacją zlotów i spotkań motoryzacyjnych, które pozwalają realizować potrzebę pomocy innym ludziom. Wokół projektu”Ratujmy Klasyki” powstała cudowna grupa ludzi, zaangażowanych i zdeterminowanych – skutkiem tego jest zbiórka kilkudziesięciu tysięcy złotych na rzecz chorych dzieci. Zawsze byłam sprawna w organizacji oraz przyciąganiu ciekawych osób. Środowisko klasycznej motoryzacji to fantastyczni i bardzo aktywni charytatywnie ludzie, rocznie zaliczamy kilka wspaniałych imprez w całej Polsce, gdzie pomaga się dzieciom, rodzinom i seniorom. Od 3 lat działam w radzie osiedla na rzecz mieszkańców oraz aktywnie uczestniczę w życiu szkoły do której uczęszcza moja córka. Chętnie angażuję się w pomoc lokalnym drużyną sportowym, przy organizacji ich wydarzeń. Jeżeli już znajdzie się chwila dla siebie lubię posłuchać muzyki, wsiąść na rower, czy iść w las:) Uwielbiam spotkania w gronie przyjaciół, spontaniczne wycieczki i podróże. Niektórzy mówią, że jestem zwariowana i widzą we mnie odrobinę skłonności do masochizmu – nie gniewam się na nich:) A teraz nuda;-) Wykształcenie jakie posiadam to licencjat z zarządzania, tytuł magistra z finansów i rachunkowości, a studia podyplomowe ukończyłam na kierunku zarządzania projektami, w którym roku nie powiem, bo zdradzę ile wiosen jest już za mną:P Fundacja TuDziałaMy to naturalna kolej ciągu wydarzeń ostatnich lat! Cudowni ludzie, pasja i chęć pomocy! Poniżej kilka linków, zobaczcie jaką MOC mają ludzie! Działaj z nami!

Monika Kawczyńska

-Fundacja? To Twoja doba ma więcej niż 24 godz.? – Nie, ma 24 godz. Jeśli jednak los stawia na Twej drodze wyjątkowych ludzi, to trzeba tę energię i potencjał dobrze spożytkować. Tak więc, z pasji pomagania i inspirowania powstała fundacja.-Co macie w planach?- Każdy z nas ma wieloletnie doświadczenie w organizowaniu wydarzeń na dużą skalę. Ja m.in. współorganizowałam wiele lat temu jeden z etapów Tour de Pologne, organizowałam i koordynowałam wiele imprez sportowych i kulturalnych dla dzieci i młodzieży, z racji funkcji wicedyrektora dużej placówki, tak więc zamierzamy zająć się organizacją cyklicznych wydarzeń sportowych, kulturalnych, społecznych, by wyrównać szanse społeczne na godne i ciekawe życie. Wyjątkowa wrażliwość społeczna jest ogromną siłą napędową. Mi tak zwyczajnie sprawia przyjemność to, że mogę innym pomóc, zainspirować do czegoś nowego. Od 20 lat jestem trenerem rozwoju osobistego, akredytowanym coachem, więc bliskie memu sercu są tematy rozwoju, pewności siebie, motywacji czy zarządzania stresem. W pracy fundacji chcę się wiedzą i doświadczeniem dzielić. Marzy mi się, by stworzyć Uniwersytet Trzeciego Wieku oraz długofalowy program wolontariatu dla młodzieży, by dać im szansę na zdobycie doświadczenia i wiedzy o swoich zdolnościach, przed podjęciem pracy zawodowej. Monika KawczyńskaZaraża entuzjazmem i radością życia. Pasjonatka gór i żagli. Rower, książka, natura- towarzyszą jej każdego dnia. Profesjonalistka w każdym calu. Menadżer. Społecznik. Studia magisterskie skończyła na Uniwersytecie im. A. Mickiewicza w Poznaniu, jest absolwentką Audytu Strategicznego na Wydziale Ekonomii Uniwersytetu Warszawskiego, Studium Zarządzania Zasobami Ludzkimi, Racjonalnej Terapii Zachowań, coachingu w Wyższej Szkole Bankowej oraz w trakcie studiów z Psychotrumatologii. Pracuje jako trener rozwoju, wykładowca, coach i audytor. Ma 47 lat.

Krystian Korzeniowski

Dzień dobry.🤝
Nazywam się Krystian Korzeniowski i.. no właśnie i co dalej ? To jest niby proste zadanie napisać kilka słów o sobie. No czego nie wiesz ? Nie wiem od czego zacząć, więc zacznę od początku:
Po pierwsze i najważniejsze – rodzina Mam 44 lata – jestem szczęśliwym tatą dwóch 12-letnich energicznych chłopaków – Tomka i Karola. Z moją żoną Anią tworzymy udane, choć niewolne od latających talerzy (nie mylić z UFO) , małżeństwo. Bardzo też wzięliśmy sobie do serca słowa o tym, by między rodzeństwem nie było zbyt dużej różnicy wieku – różnica między starszym Tomkiem a młodszym Karolem wynosi 2 minuty. Chyba mniej się nie da …
Po drugie też ważne – praca zawodowa. Od ponad 20 lat zajmuje się sieciami komputerowymi tymi lokalnymi, jak i rozległymi. Tak się złożyło, że te 20 lat swojej kariery zawodowej spędziłem w dużych bankach, co dało mi naprawdę szerokie spektrum i ogromne możliwości poznania tajników sieci. To nie jest CV, więc nie będę się rozpisywał, chwalił czym się zajmuję, ile szkoleń odbyłem, jednak proszę mi wierzyć, było tego naprawdę dużo i nadal jest.
Po trzecie – moje hobby. Bardzo lubię rozbawiać ludzi. Duże grono znajomych mówiło mi, że powinienem się swoim humorem podzielić i dać poznać szerszej publiczności. Stwierdziłem, że przecież nic prostszego! Zacząłem zgłębiać temat i w 2013 roku pierwszy raz znalazłem się na scenie. Jednak rozbawić kilkanaście osób to nie to samo co u cioci na imieninach. To był zimny prysznic, jednak na to, by być śmiesznym, trzeba mocno zapracować i mieć w sobie dużo pokory. Nie poddałem się i miałem trochę szczęścia – udało się złapać kontakt z Kasią Piasecką, która występowała razem z Kacprem Rucińskim i Abelardem Gizą. Mimo stresu, dałem radę, grając jako suport znanych już wówczas komików, a śmiejący się ludzie dawali mi niesamowite pokłady energii. Występy na scenie sprawiły, że w gruncie rzeczy nieśmiały człowiek nabrał dużo pewności siebie. Scenę na jakiś czas musiałem zawiesić – niestety doba ma 24 godziny i nijak nie da się zakrzywić czasoprzestrzeni, choć naprawdę próbowałem. Dziś mile wspominam te czasy – pomysły na żarty cały czas kumulują się w mej głowie i kto wie może jeszcze wrócę ?
Po czwarte – dlaczego chcę działać w Fundacji „TuDziałaMy”? Ze względu na ludzi. To niesamowite, że można na swej drodze spotkać osoby, które myślą podobnie i potrafią obrać dobry kierunek do dobrych działań. Mam w planach zrobienie dużego festiwalu stand-upowego, wspierać młode talenty, pomóc tym, którzy tej pomocy potrzebują. Wierzę, że mamy nieskończone pokłady energii, które przełożą się na konkretne działania, więc obserwujcie nas, dołączajcie do naszej ekipy – stwórzmy wspólnie coś dobrego i TuDziała(j)My. #tudziałamy#fundacja#działajlokalnie#lokalniejestfajnie#katywroclawskie#gminakatywrocławskie

Fundacja TuDziałaMy